wtorek, 25 sierpnia 2009

Kwiatkowa torebeczka - odcinek drugi

Kontynuuję tę nierówną walkę, com ją wczoraj nieopatrznie rozpoczęła była. Na owych mostkach zrobiłam kolejno: półsłupek, dwa słupki pojedyncze, podwójny słupek, dwa pojedyncze słupki, półsłupek - i tak na każdym mostku. Rząd zakończyłam oczkiem ścisłym.



No, i teraz zaczęły się schody. Odwróciłam robótkę i pomiędzy płatkami zrobiłam 6 oczek łańcuszka, wbiłam szydełko od spodu pomiędzy kolejnymi dwoma płatkami i zrobiłam słupek i 3 oczka łańcuszka. I powtórzyłam słupek pomiędzy dwa płatki i trzy oczka łańcuszka pomiędzy płatki.



Następny ważny krok to odwrócić robotę. Ja ciągle o tym zapominam i każdy rząd, za każdym razem musiałam pruć. Na każdym przęsełku z łańcuszka zrobiłam kolejno: półsłupek, dwa słupki pojedyncze, podwójny słupek, dwa pojedyncze słupki, półsłupek - i tak na każdym mostku. Rząd zakończyłam oczkiem ścisłym.
Następnie znów zrobiłam przęsełka, od spodu pomiędzy płatki: 8 oczek łańcuszka, wbiłam szydełko od spodu pomiędzy kolejnymi dwoma płatkami i zrobiłam podwójny słupek i 5 oczek łańcuszka. I powtórzyłam podwójny słupek pomiędzy dwa płatki i pięć oczek łańcuszka pomiędzy płatki. I znowu trzeba odwrócić robotę, a potem zrobić na każdym przęsełku z łańcuszka kolejno: półsłupek, dwa słupki pojedyncze, trzy podwójne słupki, dwa pojedyncze słupki, półsłupek - i tak na każdym mostku. Rząd, a właściwie całą robótkę zakończyłam oczkiem ścisłym.



Teraz mam dwa kwiatki i jasny plan na przyszłość: trzeba je zszyć razem, wszyć podszewkę i zamocować bigielek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz