wtorek, 18 sierpnia 2009

Zaginiona sukienka



Przede wszystkim dziękuję Wam, które tu zaglądacie i za komentarze, od których puchnę z dumy! Zamieszczam zdjęcie i zmykam, bo buuuurza okrutna idzie za oknem!

EDIT: Burza była, ale poszła :)

Wracając do sukienki Barbie: jak pisałam wcześniej zrobiłam ją już dawno i gdzieś się zapodziała, pewnie między za małymi ciuszkami Najpiękniejszej. Jeśli się kiedyś znajdzie - zrobię jej nowe zdjęcie.
Dziś dowiedziałam jakie bywają inne patenty na wypchanie sukienki Barbie, "moja" opiera się na stelażu wyciętym z 5-litrowej butelki PET, ścięłam szyjkę i przecięłam butelkę na 2/3 wysokości. Kłopotliwe jest tylko mocowanie go do kiecki, ale można przyszyć lub przykleić. Albo tylko nakryć stelaż sukienką. Lalce we wszystkim wygodnie, czego ta mała piękność nie zrobi, by być jeszcze piękniejsza!

1 komentarz:

  1. Piękna sukienka! Pomysł na stelaż do sukienki -rewelacyjny! Nie wpadłabym na to, że można użyć do tego plastikowej butelki:-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń